ul. Norwida 14, III piętro 60-867 Poznań | +48 669 001 019 | kontakt@performancemusicstudio.pl

Kategoria: Muzyka

Jak to w końcu jest z tym śpiewem? – cz. II

Jak to w końcu jest z tym śpiewem? – cz. II

Czy to samoistna, niezależna od naszej woli akcja fałdów głosowych, czy jednak wymaga odrobiny wiedzy? Czy warto w ogóle zaczynać i jaką rolę gra tu wiek? I o co chodzi z tym śpiewaniem z przepony? Poprzednio mówiliśmy o roli oddechu i mięśni oddechowych w śpiewaniu. Wiadomo jednak, że samo powietrze nie wystarczy. Aby w naszym ciele powstał dźwięk, musi ono swobodnie przepłynąć przez nasz organizm. Co to oznacza? Jeżeli mamy utrwalone jakiekolwiek wady postawy lub złe nawyki w poruszaniu się, blokujemy ów przepływ. Zwykłe garbienie się, trzymanie głowy za nisko, za wysoko lub usztywnianie kończyn mogą narobić nam ambarasu w nauce śpiewu. To kolejny istotny element, którego nie jesteśmy w stanie wyłapać ani upilnować o własnych siłach. Tylko obecność i uważna obserwacja nauczyciela...

czytaj dalej
Jak to w końcu jest z tym śpiewem? – cz. I

Jak to w końcu jest z tym śpiewem? – cz. I

Czy to samoistna, niezależna od naszej woli akcja fałdów głosowych, czy jednak wymaga odrobiny wiedzy? Czy warto w ogóle zaczynać i jaką rolę gra tu wiek? I o co chodzi z tym śpiewaniem z przepony? Po kolei. Kiedy jako dzieci szliśmy do przedszkola i szkoły, wśród przedmiotów nauczania znajdowała się także muzyka. Na czym skupiał się jej praktyczny aspekt? Rzecz jasna na nauce śpiewu! Już wtedy mogliśmy wyczuć intuicyjnie, że nie da się wydobyć z siebie dźwięku bez powietrza. Ile powinno go być? No właśnie. Zwróćcie na to uwagę wtedy, gdy cokolwiek mówicie. Nikt z Was nie bierze go zbyt mało, bo wystarczy na ledwo dosłyszalny szept. Nikt też nie zapycha się nim na zapas, bo głos nie jest wtedy dźwięczny, ale zapowietrzony. Na dodatek przy zbyt słabo wyćwiczonych mięśniach oddechowych...

czytaj dalej