ul. Norwida 14, III piętro 60-867 Poznań | +48 669 001 019 | kontakt@performancemusicstudio.pl

Muzyka – czy w ogóle umiemy ją percepować i jaką rolę odgrywa w naszym życiu?

lis 3, 2022 | Gra na instrumencie, Muzyka

Czy warto się jej uczyć i co się przez nią osiąga? W którym momencie zacząć i jaki rodzaj zajęć muzycznych wybrać? I ile czasu potrzeba na osiągnięcie oczekiwanych efektów?

Dotychczas poruszyliśmy temat śpiewu jako najbardziej dostępnej dla nas formy muzykowania. Jeżeli posiadamy słuch muzyczny i umiemy się nim posługiwać, zaintonowanie i zaśpiewanie dowolnej melodii nie sprawi nam większej trudności. Zupełnie inaczej jest w przypadku gry na instrumencie muzycznym. Każdy instrument ma bowiem uszeregowane następstwo dźwięków w sposób sobie właściwy. Najczytelniejszym tego przykładem jest fortepian. Układ białych i czarnych klawiszów tworzy półtony od c przez cis, d, dis, e, f itd. do kolejnego c, wyższego o oktawę. Każdy klawisz ma więc przypisany tylko sobie dźwięk, którego nie możemy w żaden sposób zmienić. Jedyne, co możemy, to użyć go w odpowiednim momencie podczas grania utworu. I przy tym, w przeciwieństwie do śpiewu, musimy mieć zakodowaną w głowie całą skalę instrumentu, aby podczas gry nie zastanawiać się, gdzie jest usytuowany każdy pojedynczy dźwięk, tylko zagrać utwór od razu. Ta umiejętność nazywa się motoryką, pozwala bowiem na błyskawiczną identyfikację zamierzonego dźwięku z jego dotykowym usytuowaniem na instrumencie. Zaś zdolność do usłyszenia dźwięku w głowie bez jego faktycznego brzmienia, przed zagraniem- to audiacja.

Frapujące? To tylko pokazuje, jak złożoną i wielowymiarową dziedziną jest muzyka. Na świecie nie ma chyba ani jednego człowieka, który nie usłyszał jej ani razu w swoim życiu, choćby były to jedynie tam-tamy na afrykańskiej sawannie 🙂 W naszej zachodniej cywilizacji jesteśmy wręcz bombardowani muzyką w stacjach radiowych, internecie i telewizji. Empiki i inne sklepy muzyczne są pełne nagrań na płytach CD i modnych w ostatnich latach winylach. Notabene, czy jeszcze ktoś z młodszego pokolenia wie, jak wygląda taśma magnetofonowa? 😉 A nasze smartfony zapchane plikami ze Spotify? Sami widzicie, że nie da się uciec od świata dźwięków.

Wobec tak ogromnych możliwości powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego ja osobiście potrzebuję muzyki? Do nauki? Tańca? Relaksu?

Poszukiwania głębszych treści czy rozrywki samej w sobie? Ważne jest to, abyśmy umieli wyrobić swój indywidualny gust, w którym odnajdujemy samych siebie. W przeciwnym razie ulegamy bezwiednie makdonaldyzacji pozwalając, aby to społeczeństwo narzucało nam sposób myślenia, mówienia, reagowania i przeżywania. Bez swojej tożsamości nigdy nie będziemy dobrymi muzykami i co tu dużo mówić, kłamiemy przed naszymi słuchaczami. Bo muzyki, tak jak życia, należy się uczyć 🙂