Rola głosu w komunikacji
Bez mowy wyrażenie naszych myśli, poglądów, emocji jest zwyczajnie niemożliwe. Porozumiewamy się za pomocą słów wszędzie i z wszystkimi. Jest zatem jasne, jak doniosłą rolę odgrywa nasz głos w przestrzeni edukacyjnej, artystycznej i terapeutycznej. Jeżeli pracujemy głosem, zużywamy go przez setki godzin w ciągu roku na prowadzenie lekcji, szkoleń, spotkań biznesowych, wykładów, negocjacji i konferencji- w całej sferze zawodowej. Niestety prawda jest taka, że od szkoły podstawowej nie uczy się nas praktycznie, jak dbać o swój głos.
Wpływ niewłaściwej eksploatacji głosu na zdrowie
Kiedy na zajęciach powtarzano nam do znudzenia ,,Przeczytaj tekst zadania wooooolno i wyrrrrraźnie !”, co robiliśmy odruchowo? Oczywiście bezwiednie nabieraliśmy zbyt dużo powietrza do płuc i zaczynaliśmy prawie krzyczeć,podrażniając gardło i kaszląc. Tak wyrobiony na początku nawyk pogłębiał się przez lata. Efekt? Mnóstwo nauczycieli, wykładowców, przedsiębiorców nabawia się poważnych schorzeń laryngologicznych. Chrypka, angina, zapalenie krtani, guzki śpiewacze i polipy potrafią wyłączyć z czynnego życia zawodowego na długo. Stare powiedzenie mówi, że lepiej zapobiegać takim dolegliwościom niż leczyć. Jak to zrobić?
Pamiętacie nasz drugi artykuł na blogu? Mówiliśmy w nim o zjawisku Bernoulliego w śpiewie. W mówieniu fałdy głosowe mają tak samo wypuszczać tyle kłębków powietrza ile trzeba, a my powinniśmy im w tym nie przeszkadzać. Temu właśnie służą ćwiczenia fonacyjne stosowane przez naszych nauczycieli.
Ćwiczenia fonacyjne: klucz do ochrony głosu
Zauważyliście różnicę? Forsowanie głosu, krzyk nie jest niczym innym, jak pchaniem nadmiarem powietrza na aparat głosowy. W rezultacie brzeżki strun głosowych wysychają, zdzierają się i grubieją, prowadząc do chorób. Tymczasem w głosie mówionym wystarczy zwykły, spokojny oddech imaksymalna praca fałdów.
Techniki odpowiedniej emisji głosu
Zamiast pchać, musimy sobie wyobrazić, że cofamy dźwięk za siebie. Przestrzeń za krtanią, tj. nasza jama ustna i gardłowa rozrastają się jak pompowana piłka plażowa, ale nie lokujemy tam dźwięku. W ten sposób zwiększamy w naszym głosie amplitudę jego tonów składowych, tzw. alikwotów. One zaś wzbogacają naturalny rezonans, który notorycznie mylimy z głośnością. Nie dzieje się to również za sprawą naszej dykcji i artykulacji. To właśnie ćwiczenia rezonansu dają głosowi siłę. Posługując się nim, odnosić sukcesy w pracy nauczyciela, wygłaszać długie przemówienia albo czytać na głos obszerne teksty bez zmęczenia.
Zajęcia dla dzieci i dorosłych: inwestycja w zdrowy głos
Nie mówiąc już o tym, że kompetencje miękkie, w tym także prawidłowa emisja głosu nieraz pomagają bardziej niż fachowa wiedza. Zachęcamy zatem gorąco do udziału w zajęciach dla dorosłych i dla dzieci, a także szkoleń firmowych w Performance!
Najnowsze komentarze